Od dłużdzego czasu nie miałam okazji do malowania, więc zaległości postanowiłam nadrobić w ten weekenowy niedzielny dzień, myszki lekko mi się zmudziły po południu więc powstała jeszcze rybka, lekko niedopracowana jeszcze i bez wzorów z drugiej strony, ale to już w przyszłym tygodniu zrobię, mam nadzieję, bo tych niedokończonych rzeczy to już mi się lekko uzbierało... :/
niedziela, 6 lutego 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz