wtorek, 23 listopada 2010

bez przekonania

Kamień powstał pod wpływem chwili, ale jakoś kompletnie nie mam do niego przekonania, coś z nim jest nie tak, tylko jeszcze na razie nie wiem co, oglądam go, kombinuje, zastanawiam się nad jego wyrazem i nie przemawia do mnie wogóle...
na razie leży i czeka...


4 komentarze:

skrzatka pisze...

Znam ten stan. Może chodzi o to, że ten srebrny jakby trochę smutny?
Jednak jako nie twórca, a odbiorca dzieła nie mam mu nic do zarzucenia, mimo że to nie moje kolory :)

Marzena pisze...

Mnie podoba się połączenie tych kolorów i tak sobie myślę,że w wolnej chwili spróbuję połączyć szary z niebieskim w koralach :P

UNICATELLA pisze...

No własnie chyba to kwestia lubienia bądź nielubienia kolorów i ich łączenia, mozę to przez te kolory nie czuję tego, spóbuję z podobnym wzorem i inną kolorystyką

dziekuje, nie ma to jak spojrzenie innych oczu :)

MAGARO pisze...

Prace na medal,dech zapiera jak patrzy się na te kamolki
Jesteś WIELKA !!!
Ogromne wyczucie smaku,gustu i koloru, no i precyzja