Kamienie ręcznie malowane Anita Bujakowska
odkąd się "poznałyśmy", mój stosunek do mijanych na ulicy kamieni, radykalnie się zmienił :) Spoglądam na nie, z ciekawością, myśląc, czy by się nadawały dla Ciebie : )uściski misiurowe :)
i ja tak mam, nie mogę przejść obojętnie obok kamienia, ciągle schylam się podnoszę, oglądam i wrzucam do torebki :)
hihihihi :)
Ja też tam byłam, zachwyciłam się i zostałam szczęśliwą posiadaczką małego domku :).
dziękuję Elu, miło mi :)
odkąd się "poznałyśmy", mój stosunek do mijanych na ulicy kamieni, radykalnie się zmienił :) Spoglądam na nie, z ciekawością, myśląc, czy by się nadawały dla Ciebie : )
OdpowiedzUsuńuściski misiurowe :)
i ja tak mam, nie mogę przejść obojętnie obok kamienia, ciągle schylam się podnoszę, oglądam i wrzucam do torebki :)
OdpowiedzUsuńhihihihi :)
OdpowiedzUsuńJa też tam byłam, zachwyciłam się i zostałam szczęśliwą posiadaczką małego domku :).
OdpowiedzUsuńdziękuję Elu, miło mi :)
OdpowiedzUsuń