Strony

wtorek, 25 lutego 2014

Bubelek :)

A czasem bywa tak, że na końcowym etapie, przy ostatniej warstwie lakieru coś się psuje...

 Oto przykład takiego bubelka, który nie nadaje się już do sprzedaży :)




5 komentarzy:

  1. Witam tak przygladam się Pani kamieniom i muszę szczerze przyznać jestem pod wrażeniem :) są takie magiczne, kolory zmysłowe...
    jakimi farbami Pani maluje?

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem wygląda idealnie! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Joti >> Dziękuję, ale farba odprysnęła i drażni mnie to :)
    >>Anonim - dziekuję, używam farb akrylowych

    OdpowiedzUsuń
  4. Pani Anito,
    tak z ciekawości, gdzie jest to odpryśnięcie?! Bo ja nic takiego nie widzę... Taki fajny kamień nazywany bubelkem ?! :)
    Podzdr. Ula R

    OdpowiedzUsuń
  5. Ula -- na pierwszym zdjęciu, z prawej strony jest kropkowane kółeczko i tak jest taki ciemniejszy fragmencik, mniej wiecej 2 mm i to jest to :)

    Unicatella

    OdpowiedzUsuń