Szydełkowanie na chwilę poszło w odstawkę, przyszła pora na świąteczne Mikołaje, ale zanim się za nie zabrałam postanowiłam zrealizować pomysł, który zaświtał mi latem nad morzem podczas zbierania kamieni. A mianowicie myszki - kamienie idealnie się do tego nadają.
W pierwszej kojelności powstała więc para Gucio i Gizelka
cdn...
Bardzo podobają mi się Twoje malowane kamyki
OdpowiedzUsuńurocze <3
OdpowiedzUsuń